Jestem winny Państwu zaległą informację z końca lipca.
Pani Katarzyna Pędzich-Nowak przygotowała obszerne pismo zawierające liczne uwagi i wnioski dotyczące toczącego się postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowych dot. potencjalnego powstania fermy kurzej W Bocińcu k. Pobiedzisk.
Z jej inicjatywy, za którą b. serdecznie dziękuję udało się wspólnie zebrać ponad 230 podpisów.
Ponadto 28 lipca br. uczestniczyłem w spotkaniu w świetlicy w Gołuniu w sprawie w tej samej sprawie.
Gospodarzem spotkania był sołtys Adam Stołowski. Poza naprawdę liczną grupą mieszkańców okolicznych miejscowości na spotkaniu pojawili się jeszcze sołtys Pomarzanowic Mariusz Sukens, wszyscy trzej radni naszego klubu, czyli Mikołaj Witaszyk, Robert Łucka, moja osoba, oraz ludzie z trenu gminy walczący już skutecznie przeciw podobnej budowie w miejscowości Kołata – m.in. p. Monika Stasiak. Obecni byli też mieszkańcy sąsiedniej gminy, a wśród nich sołtys Imielna Krzysztof Skwarek.
Wszyscy zgodnie uznali, iż planowana inwetycja jest dla nas poważnym zagrożeniem. Zebrano liczne podpisy i wystosowano szereg petycji, które trafiły m.in. do UMiG w Pobiedziskach.